img

    Wino z agrestu i rodzynek

    /
    /
    /
    1519 Odsłon

    Przepis na wino białe, półwytrawne. Zaletą przepisu na wino z agrestu i rodzynek jest to, że możemy wykonać je o dowolnej porze roku. Nie koniecznie musimy robić je w sezonie.

    Składniki:

    • puszka agrestu ( 415 g ),
    • 450 g sułtanek,
    • 2 duże i soczyste pomarańcze,
    • 280 ml białego koncentratu winogronowego,
    • 10 g suszonych kwiatów czarnego bzu,
    • 700 g cukru,
    • 5 g mieszaniny kwasku cytrynowego i jabłkowego,
    • 5 g pożywki dla drożdży,
    • 5 g enzymu pektynowego,
    • 3 g taniny gronowej,
    • uniwersalne drożdże winiarskie do białego wina lub drożdże typu „Riesling”,
    • tabletka pirosiarczanu potasu,

    Wykonanie:
    Przygotowanie matki drożdżowej:
    Do sterylnie czystej butelki wsypuję łyżeczkę cukru, dodaję drożdże i wlewam tyle przegotowanej letniej wody, ile podano na opakowaniu. Zatykam otwór butelki watką i czekam aż drożdże zaczną pracować. Warto zapoznać się co zostało napisane na odwrocie opakowania, ponieważ są różne rasy drożdży i nie zawsze należy matkę drożdżową przygotowywać wcześniej.

    Pierwszy krok już za mną. Matka drożdżowa nastawiona, teraz zabieram się do dalszej pracy. Rodzynki przesypuję na durszlak i przemywam je ciepłą wodą. Odsączam i osuszam sułtanki za pomocą lnianej ściereczki. Następnie kroję je i wrzucam do wiaderka fermentacyjnego. Agrest wraz z syropem wlewam do wiaderka, wsypuję cukier. Pomarańcze obieram ze skórki bez białej poduszeczki, kroję na pół i wyciskam sok. Sok z pomarańczy i skórkę umieszczam w wiaderku dodaję także koncentrat winogronowy i kwiaty czarnego bzu.

    Całość zalewam gorącą wodą w ilości 2,8 l. Po dodaniu wody wszystko ze sobą dokładnie mieszam. Wiaderko odstawiam pod przykryciem do uzyskania temperatury 21 C. Gdy temperatura opadła dodałam taninę, dwa rodzaje kwasków, enzym pektynowy, pożywkę dla drożdży i wcześniej przygotowaną matkę drożdżową. Po dodaniu wszystkich składników całość raz jeszcze delikatnie mieszam. Wiaderko przykrywam szczelnym wiekiem i odstawiam na tydzień.

    Wybieram miejsce ciepłe z łatwym dostępem do naczynia gdyż należy w nim codziennie zamieszać. Gdy upłynęło siedem dni zawartość z wiaderka przecedzam do gąsiora za pomocą nylonowego rękawa i lejka. Tym razem nie muszę dopełniać naczynia letnią przegotowaną wodą. Natomiast jeśli zdarzy się taka konieczność to letnią wodą przemywam pozostałości w rękawie nylonowym. Naczynie zamykam gumowym korkiem z rurką fermentacyjną, wypełnioną do połowy wodą i czekam na rozpoczęcie się i zakończenie burzliwej fermentacji.

    Po zakończonej fermentacji na dnie wytrącił się dość gruby osad, właśnie w tym momencie następuje pierwsze zlanie młodego wina. Zlane wino częstuję rozkruszoną tabletką pirosiarczanu potasu dzięki, której uniknę ponownej fermentacji. W przeciągu kolejnych trzech miesięcy wino się klaruje i następuje drugie już zlewanie wina. Po tym czasie wino nadaje się już do picia. Jest idealne w smaku, półwytrawne i kryształowo przezroczyste.

    Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Wysokość ta DIV wymagane do włączenia lepki pasek boczny