Aparatura i przepis na bimber, czyli jak zrobić bimber z owoców.

Aparatura i przepis na bimber, czyli jak zrobić bimber z owoców.

/
/
/
105541 Odsłon

Jednoznacznie nie da się przedstawić przepisu na bimber, który sprawdziłby się u wszystkich. Wynika to z wielu czynników: jakości wody, owoców, sposobu gotowania i warunków, w jakich pracuje zacier. Mogę jednak przedstawić metody, jakie od wielu lat stosuję i udoskonalam. Być może pomoże to Wam uzyskać dobrej jakości bimber. Zanim jednak to nastąpi, tytułem wstępu przedstawię kilka uniwersalnych zasad:

  1. Przygotowując, nastaw pamiętajmy o ilości cukru. Wypracowany zacier, powinien być wytrawny ( w smaku nie powinniśmy wyczuwać cukru )
  2. Przygotowując, bimber z owoców zadbajmy, by zacier nie zawierał dużej ilości osadów i resztek owoców. Dolewając, wypracowany zacier do kotła użyjmy sitaka. Sfermentowane owoce mogą, w końcowym etapie gotowania bimbru mogą mieć kluczowe dla jego smaku.
  3. Zacier po wypracowaniu nie powinien zbyt długo leżeć. Obserwując, rurkę fermentacyjną zauważysz, brak przepływu gazu z balona jest, to czytelny sygnał do dalszych prac.
  4. Nie należy gotować bimbru z owoców więcej jak dwa razy.
Aparatura do bimbru
Aparatura do bimbru

Aparatura do bimbru, jak zrobić bimber w domowych warunkach?

Według mnie najlepsza aparatura do bimbru to taka, która wykonana została, ze stali kwasoodpornej. Rozwiązanie takie można uzasadnić łatwością w utrzymaniu czystości, stal nie wchodzi w reakcję z alkoholem, nie koroduje itd. Zalet jest naprawdę wiele, kiedyś eksperymentowałem ze szkłem – finał był zawsze ten sam: stłuczka. Albo podczas mycia, albo podczas transportu zawsze kończyło się wyszczerbieniem łączeń, albo potłuczeniem. Destylator do bimbru, który widzicie, na zdjęciu wykonałem, sam korzystając, z dostępnych w sklepach metalowych materiałów. Rurki kwasoodporne, szklane, grzałka itp. bez najmniejszego problemu można dziś kupić. Jedyny problem to: usługi tokarskie i spawanie stali kwasoodpornej – dyskretny i zaufany tokarz na wagę złota. Komu nie chce się robić takiej aparatury do pędzenia bimbru w internecie znajdzie mnóstwo lepszych lub gorszych urządzeń. Moja rada przy kupnie: jak najmniej elektroniki – termometry, czujniku itp. z czasem ulegną awarii.

Ale po klei. Całkiem przypadkowo udało mi się zdobić niesamowity bimber ze śliwek. Jako smakosz wina postanowiłem zrobić ze śliwek słodkie deserowe wino. Przygotowałem nastaw, wino wypracowało, dwa razy zlałem młode wino i … Ani to smaku, ani wyglądu. Załamałem się tyle pracy na marne … zrywanie owoców, wyciskanie soku itd. Myślę, trudno przegotuję to i zobaczymy. Przegotowałem, dwa razy wino ze śliwek wyszło SUPER!!!. Poczęstowałem kilka osób, które były pod dużym wrażeniem.  przykra przygoda z tym winem „ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”.

Jak zrobić dobry bimber? Przygotujmy bimber z owoców.

W pierwszym etapie musimy zadbać o owoce. Umyte zdrowe i dojrzałe owoce w miarę możliwości rozdrabniamy i umieszczamy w beczce 200L. Dodajemy rozpuszczony w wodzie cukier. Uzupełniamy, beczkę wodą tak by znalazło się jeszcze miejsce na matkę drożdżową (około 5L). Już po kilku godzinach obserwujemy intensywnie pracujący zacier. Celowo nie podaję ilości cukru, bo zależy ona od owoców, jakie używamy do produkcji bimbru. Jeżeli użyjemy, słodkich owoców ( śliwki, truskawki, winogrona) powinniśmy dodać mniej cukru.  Jeżeli użyjemy kwaśnych owoców – ilość ta może być nieco większa (porzeczka, jabłka).

Mijają kolejne trzy tygodnie zacier, powinien już wypracować. Odlewam około pół szklanki zacieru, by spróbować czy nie jest słodki. To bardzo ważne, żeby zacier był wytrawny. Jeśli wyczuwalny słodki smak można, obserwować czy fermentacja dalej postępuje. Dajmy czas, by drożdże popracowały, zwiększając stężenie alkoholu. Jeśli mamy do czynienia ze źle obliczoną proporcją;  dodaliśmy za dużo cukru – fermentacja ustała. Można dodać wody z drożdżami z nadzieją, że przywrócimy ten proces. Nie przejmujemy się na tym etapie mocą. Nie stracimy w ten sposób ani kropli alkoholu, zmniejszymy tylko jego stężenie. To opcja dla cierpliwych – można, jeszcze przegotować słodki zacier, polecam korzystać z aparatury bez refluksu.

Zawartość naczynia (zacier) możemy przelewać do kotła i rozpocząć gotowanie. W moim przypadku są to cztery gotowania. Z każdej beczki 200L odlewam kolejno 50 litrów do kotła, z którego otrzymuję 10L. Bimbru o mocy 35-40%. Po przegotowaniu całej beczki 200L mam 45L 35-40% alkoholu. Podczas podgrzewania zacieru możemy użyć całej mocy kotła ( mój ma 3500 kWh ). W momencie, gdy zacier zaczyna, burzliwie wrzeć zmniejszam moc, tak aby utrzymać delikatne wrzenie. Obserwuje temperaturę chłodnicy, jeżeli korpus chłodnicy jest, ciepły odkręcam delikatnie zimną wodę zasilającą chłodnicę. Chodzi o utrzymanie jak najniższej temperatury wewnątrz chłodnicy.

Innym sposobem sprawdzenia, czy skraplanie alkoholu w chłodnicy zachodzi, prawidłowo jest obserwacja temperatury alkoholu przy wylocie z chłodnicy, czyli tuż po skropleniu. Jeżeli na wylocie alkohol jest, wyczuwalnie ciepły należy – albo zmniejszyć moc kotła, albo odkręcić minimalnie wodę. Skraplanie parującego alkoholu jest podstawowym, zadaniem aparatury do bimbru. Mając na uwadze różne konstrukcje, wydajność, wielkość aparatury kontrolę nad tym procesem powinieneś mieć opanowaną.

Aparatura - chłodnica do bimbru
Aparatura – chłodnica do bimbru

Musimy znaleźć złoty środek – ilość oparów powstałych w kotle podczas gotowania musi być skroplona na chłodnicy – w przeciwnym wypadku nieskroplony alkohol bezpowrotnie wyleci poza aparaturę. W pomieszczeniu czuć charakterystyczny zapach.

Po wyregulowaniu procesu wrzenia z procesem chłodzenia obserwujemy moc. Dobra aparatura do bimbru powinna na samym początku gotowania uzyskiwać alkohol o mocy 80-85%. Jednak wraz z upływającym czasem moc obniża się ( uzupełniamy co jakiś czas probówkę tak, aby na bieżąco śledzić stężenie alkoholu). Ja gotuje bimber do momentu, kiedy wskaźnik pokazuje około 14-16%. Nie należy gotować dalej. Przypominam, zależy nam na wyrobie wysokiej jakości.

Pierwsze gotowanie zwiększyło moc i oczyściło alkohol. W smaku czuć charakterystyczny smak użytych owoców. Nie jest to jeszcze koniec naszej pracy. Prawdziwy bimber musi mieć MOC. I tu ważna wskazówka – dokładnie myjemy kocioł przed drugim gotowaniem.

Bimber z pierwszego gotowania umieszczam ponownie w kotle i doprowadzam do wrzenia. Postępuję zgodnie z zasadami, jakie towarzyszyły podczas pierwszego gotowa z tą różnicą, że zmieniają się stężenia alkoholu. Na samym początku aparatura daje alkohol o mocy nawet 90-95% !!! Kontrolując temperaturę chłodnicy i skroplonego alkoholu gotuję, bimber do momentu, w którym skropliny osiąga 14-16%.

Na tym etapie kończymy gotowanie bimbru z owoców. Nie należy gotować po raz trzeci. Proces destylacji polega na oczyszczaniu i rozdzielaniu frakcji. Jeżeli przegotujemy jeszcze raz – bimber straci dużą część swoich walorów smakowych.

Prawidłowo przeprowadzony proces pozwala na wyprodukowanie wysokiej jakości bimbru o mocy 70-75%. W smaku możemy wyczuć owoce oraz charakterystyczną dla młodego bimbru goryczkę. Bimber umieszczam w dokładnie umytym szklanym balonie na okres 2-3 tygodni. W tym czasie zmieni się smak charakterystyczna goryczka zanikania na korzyść smaku owoców. Możemy, rozcieńczyć bimber do 50% dolewając przegotowaną wodę. Po upływie 2-3 dni możemy przystąpić do degustacji.

Aparatura do bimbru
Aparatura do bimbru

Mam nadzieję, że dowiedzieliście się jak zrobić bimber z owoców. Przepis na bimber lub raczej prezentowana metoda dotyczy wyrobu ze wszystkich owoców. Zachęcam, do eksperymentowania i dzielenia się swoimi wnioskami w komentarzach. Z mojej strony dodam – spożycie tak przygotowanego alkoholu nie powoduje kaca. Po wypiciu nawet 0.7L na drugi dzień nie boli głowa, nie ma objawów, jakie towarzyszyłyby wypisu monopolu. Jedyne dolegliwości to uczucie picia – trochę suszy – szklanka chłodnego, orzeźwiającego napoju przywraca uśmiech na twarzy. Można nawet wbić klina 50ml, to działa lepiej.

24 Komentarze

  1. Nie wiem, czy forum jeszcze aktywne, mam pytanie. Jestem relatywnie początkujący, aparaturę kupiłem od znajomego, myślę, że niezła maszyna. Ostatnio robiłem zacier ze śliwek, ale na drożdżach Cobra – gorzelniczych. Owocu było na oko, cukru tak samo, wyszło chyba na baniak 50 około 10 kg owocu i 7 cukru. Przy niskiej kolumnie od początku do końca miałem ok 90%, ale po redukcji do 45% jakoś coś tam nie gra, i jakiś metaliczny posmak i w ogóle nie śliwowica a spirytus…

    Pomożecie? Jak dobrze przygotować taki na 50 litrów, aby osiągnąć rozsądny produkt? Mój samogon od początku do końca leci 90%, więc nie mam kontroli nad tym…

  2. Witam
    Mam pytanie odnośnie do kolumny. Jakie jest wypełnienie i ile cm go jest? Oraz chłodnicy czy woda krąży w spirali? Czy w obudowie i chłodzi spiralę? Pozdrawiam.

  3. Zrobiłem wg. twojego przepisu z jabłek kwaśnych soczystych i trochę papierówki spadziowej dorzuciłem, wyszło super wieś piana ;) zacieru miałem 500 litrów.

  4. Jestem starym podkarpackim bimbrownikiem, w latach 50-tych jak gonili, za bimber robiłem, nawet z mleka zakopując kanki na polu, żeby MO nie znalazło. Teraz nie mam aparatury i bazuje, na tym, co mi kto przyniesie.  Ale jedno jest pewne, że dobry bimber to jak stara szkocka jest o wiele zdrowszy od państwowej hary. Ja zawsze dodawałem trochę rodzynek, lub garść żyta, ryżu. Trzeba uważać, aby nie przypalić zaczynu, ja przepuszczam trzy razy i nikt nie udowodni, że jest to bimber domowej roboty!

    • Bimber nie domowej roboty to nie bimber tylko nie wiadomo co:) Po to się robi bimber, żeby bimber było czuć!!! i w smaku i w zapachu. Chcesz owocówki to kup lubelską, śliwowicy to kup śliwowicę a bimber ma być bimbrem i tyle w temacie.

  5. Z całym szacunkiem, otrzymujesz extrat jak za komuny, dlaczego nie stosujesz kolumny rektyfikacyjnej, jest to technologia ogólnie znana. Dostaniesz dużo lepszej jakości wyrób. Pozdrawiam, Daniel.

  6. Od kilku lat produkuję wino. Jest doskonałe /opinia degustatorów/ Zastanawiam się na wykonaniem swojskiej. Nie mam aparatury, czym ją zastąpić? Czy szybkowar do owoców spełni swoją funkcję ?

  7. A ja przegotowałem ostatni bimber ze śliwek dwa razy, a później polowe przegotowałem jeszcze raz. Aromatu w ogóle nie stracił, a wydaje mi się, z potrójnie gotowany jest smaczniejszy. Z jakiego powodu sugerujesz gotować bimber z owoców maks. dwa razy?

    • Możesz, gotować ile tylko chcesz. Jeśli masz wydajną aparaturę i w drugim gotowaniu otrzymasz 75-80 % alkoholu to, jaki jest sens gotować jeszcze raz.  A potem dodać wodę, żeby bimber by pitny?

  8. Ja gotuję bimber tylko raz i jest bardzo dobry tylko zamiast kolumny mam 3 odstojniki i wyłączam, przy 50%. Reszta idzie na drugi raz z nowym zacierem a przepis na zacier 30 kg owoców 30 kg cukru 10 kostek drożdży z biedronki i wszystko do beczki 200l i do pełna wody znajomym aż się uszy trzęsą, jak piją!

  9. Mnie zawsze wychodzi dobry bimber aparatura tak jak Twoja ze stali kwasoodpornej z kolumną rektyfikacyjną, dobrze przygotowany zacier. Zawsze postępuję według wypróbowanego schematu. Spisuję, zawsze ile dodałem cukru wody oraz drożdży. Zawsze używam drożdże gorzelniane, ponieważ fermentacja trwa krótko około 2 tygodnie. Osad z dna „pod płot sąsiada” a reszta do kotła i pomału gotuję. Wychodzi zawsze!

  10. Bardzo ciekawie wszystko opisujesz i podoba mi się Twoje podejście do tematu. Ja dopiero zaczynam, więc jestem jak najbardziej otwarty na wszelkie sugestie. Dotychczas zrobiłem jedynie parę nalewek (głównie cytrynówkę) i raz wino, ale ostatnio postanowiliśmy z kuzynem zrobić trochę własnej śliwowicy. Przepis naszego mentora (szwagra) brzmiał: 25kg śliwek i 10 kg cukru wymieszanego oczywiście we wodzie. Bez drożdży! Po 4 tygodniach wzięliśmy się za destylację i po drugim gotowaniu wyszedł całkiem smaczny bimber. Dlatego też od razu kupiliśmy 40 kg śliwek, 16 kg cukru i zrobiliśmy nowy nastaw. Moje pytanie dotyczy drożdży. Po co właściwie daje się drożdże, skoro bez drożdży bimber wychodzi pierwsza klasa (tak nam się przynajmniej wydaje)? Gdy kiedyś robiłem wino z wiśni, też nie dałem ani grama drożdży i winko wyszło rewelacyjne.
    Pozdrawiam serdecznie!

    • Jeśli chodzi, o wątpliwości związane z dodawaniem drożdży to powiem tyle. Drożdże są wszędzie, na owocach są dzikie drożdże, które w odpowiednich warunkach owszem dają alkohol. Ja dodaję drożdży szlachetnych, ponieważ można uzyskać większą moc (w optymalnych warunkach wino ma 18% a zacier na bimber około 15-16%), zacier czy wino jest bardziej odporne na choroby i lepiej fermentuje.

  11. Przepis na bimber całkiem niezły. Brzmi na tyle zachęcająco, że kilka pomysłów wdrożę przy następnej produkcji. Zobaczmy, czy uda się pozbyć zapachu drożdży … jeśli tak ten przepis na bimber będzie rewelacją!

    • Naszym celem jest dobry bimber z owoców, aparatura z deflegmatorem skutecznie oczyszcza i pozbawia, bimbru tego, na czym nam najbardziej zależy, – smak owoców. Taka aparatura sprawdza się najlepiej, gdy chcemy uzyskać bimber znacznej mocy i dobrze oczyszczony.

  12. Jak zrobić dobry bimber? Właśnie tak jak tu napisano! Szukałem i kombinowałem, bo mój bimber śmierdział drożdżami i nieprzyjemnie się odbijał. Zrobiłem, prawie tak samo, jak tu napisano i od razu sukces! Mój bimber nie śmierdzi drożdżami, wchodzi super! Wielkie dzięki za podpowiedź.

  13. Mam aparat z refluksem (aparatura do bimbru) jak gotuje, owocówki to wyłączam refluks  wtedy moc ok 70%. Ostatnio gotowałem śliwki (renklody) i nie wyszło najlepiej czuć drożdże.

    • Następny nastaw spróbuj zrobić według zasad w tym artykule. Przygotuj, zacier tak by po wypracowaniu był wytrawny. Zlewając, zacier do kotła uważaj, by osad z dna nie wymieszał i nie przedostał się do kotła. Bimber na pewno nie będzie miał smaku drożdży.

    • Aparatura jak to najbardziej wykonana we własnym zakresie. Wszystko wykonane ze stali kwasoodpornej. Połączenia kolumny, chłodnicy i kotła są gwintowane natomiast reszta spawana w osłonie argonu. Kocioł mieści 55 litrów zacieru, natomiast dwie grzałki o łącznej mocy 3500 W podgrzewają zacier. Zacier, aparatura bimber i dobry przepis klucz do sukcesu!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wysokość ta DIV wymagane do włączenia lepki pasek boczny