img

    Wino z fig i owoców dzikiej róży

    /
    /
    /
    1097 Odsłon

    Z takiej ilości składników otrzymamy wino półsłodkie.

    Składniki:

    • 450 g suszonych fig,
    • 225 g suszonych owoców dzikiej róży,
    • 675 g cukru,
    • 5 g kwasku cytrynowego,
    • 5 g enzymu pektynowego,
    • 5 g pożywki dla drożdży,
    • Drożdże winiarskie szczepu „ Tokay”,
    • Tabletka pirosiarczanu potasu.

    Wykonanie:
    Do plastikowego wiaderka wkładam pokrojone kawałki fig i suszone owoce dzikiej róży. Następnie zalewam je 2,5 l gotującej się wody i odstawiam na noc. Przez noc owoce pęcznieją. Następnego dnia przygotowuję syrop, w 0,5 l wrzątku rozpuszczam 1 kg cukru i przelewam do wiaderka.

    Mieszam. Kolejną rzeczą jest dodanie przeze mnie kwasku cytrynowego, pożywki dla drożdży oraz enzymu pektynowego zwanego inaczej Pektopolem. Dodaje go na początku fermentacji, w celu wyciągnięcia jak największej ilości soku a także czerwonych barwników, które znajdują się w owocach. Dzięki temu wino będzie miało intensywną czerwoną barwę. Wszystko ze sobą dokładnie mieszam, przykrywam ściereczką i odstawiam na 12 godzin. Następnie zabieram się do przygotowania matki drożdżowej. Do 280 ml ciepłej wody dodaję 10 g cukru ( około 2 łyżeczki do herbaty ) i drożdże. Powstałą matkę przelewam do słoika lub butelki i zakrywam otwór gazą lub watką. Możemy matkę przygotować bezpośrednio w słoiku lub butelce. Po upływie 12 godzin moszcz, który znajduje się w wiaderku zaszczepiam matką drożdżową. Ponownie wieko wiaderka przykrywam ściereczką lub pokrywką, odstawiam na 7 dni, pamiętając o codziennym przemieszaniu. Po tym czasie odcedzam moszcz
    i przelewam go do gąsiora lub balonu. Zamykam otwór korkiem z rurką fermentacyjną, do połowy napełnioną wodą. Odstawiam w ciepłe miejsce gdzie moszcz + matka zaczynają fermentację.

    Po zakończeniu fermentacji czyli po tym, gdy już nie usłyszymy charakterystycznego bulgotu wydobywającego się z rurki, wino zacznie się klarować. Należy je wtedy przenieść w chłodne miejsce, a po wytrąceniu się osadu ściągnąć wino. Wino ściągam za pomocą gumowej rurki. Możemy je ściągnąć do czystego wiaderka lub do czystego gąsiora lub balonu. Do młodego wina dodaję jedną roztartą tabletkę pirosiarczanu potasowego. Zapobiegnie to dalszej fermentacji. Po dodaniu pokruszonej tabletki zatykam otwór gąsiora korkiem z rurką. Pozostawiam wino na okres kilku miesięcy aby dojrzało.

    Przy drugim ściąganiu próbuję młode wino, jeśli jest za kwaśne dosładzam. Przy produkcji wina potrzeba dużo cierpliwości, ale ta cierpliwość jest nam wynagradzana pod postacią wina, które sami wyprodukowaliśmy i możemy kosztować razem ze znajomymi. Nie zawsze dzieląc się przepisem. Niestety to wino klaruje się wolno, więc będzie wymagało jeszcze kilkukrotnego zlania z nad osadu. Zawsze możemy uzupełnić czy dopełnić wino sokiem jabłkowym lub gronowym co zgłębi jego walory smakowe.

    Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Wysokość ta DIV wymagane do włączenia lepki pasek boczny